Kolejny tydzień pierwszego kwartału 2021 roku, który przyniesie nowości w świecie urządzeń GSM. Ciekawe czym nas uraczą. W tym tygodniu przyjrzymy się nowości w postaci smartphone'u Oppo Reno 5 Pro+ Artist. Miejmy nadzieję, że zostaniemy pozytywnie zaskoczeni tym co kryje pod obudową wspomniany smartphone.

Ekran o wielkości 6,55 cala posiada matrycę AMOLED co jest gwarancją wysokiej jakości obrazu. Rozdzielczość w której będzie wyświetlany obraz to 1080 na 2400px. Jest to bardzo zadowalająca rozdzielczość. Niestety ekran nie jest chroniony szkłem hartowanym więc łatwo o stłuczenie.

Pamięć RAM. Tu dwie opcje do wyboru mianowicie 8GB i aż 12GB. Ta większa ilość GB pozwala na cieszenie się w mnóstwa poprawnie działających aplikacji i gier. Za grafikę odpowiada układ graficzny Adreno 650 znany już z innych modeli urządzeń GSM. Pamięć wbudowana jest w dwóch wariantach: 128GB lub 256GB. Są to wielkości pozwalające na zapisanie znacznej ilości danych w tym gier i aplikacji oraz fotografii. Smartphone nie został wyposażony w czytnik kart pamięci. Tego nie musimy zapisywać po stronie minusów w końcu pojemność pamięci wbudowanej jest naprawdę duża. Procesor którym jest Qualcomm Snapdragon 865 z ośmioma rdzeniami i częstotliwością taktowania zegara 2,84GHz dostarcza naprawdę sporo mocy tak potrzebne w wymagających aplikacjach. Całość działa na systemie operacyjnym Android 11. Takie zestawienie głównych podzespołów zapowiada nie lada gratkę emocji podczas zabawy tym smartphone'm.

Główny aparat fotograficzny umieszczony z tyłu urządzenia wyposażono w matrycę SONY IMX766 z 50MPx. Oprócz tego jest AF, zoom cyfrowy, 3x zoom bezstratny. Rozdzielczość zapisywania filmików w standardowych formatach wynosi 3840 na 2160px. Drugi aparat fotograficzny szerokokątny posiada FF, 16MPx i zoom cyfrowy. Trzeci aparat fotograficzny tele wyposażono w 13MPx, FF i zoom cyfrowy. Czwarty aparat fotograficzny do pomiary głębi posiada 2MPx, FF i przesłonę obiektywu. Wszystkie cztery aparaty fotograficzne posiadają lampę błyskową. Aparat fotograficzny portretowy umieszczony z przodu urządzenia wyposażony jest w 32MPx, zoom cyfrowy i FF.

Czujniki, a wśród nich akcelerometr, magnetometr i czujnik otoczenia i zbliżeniowy. Jest tez czujnik grawitacyjny. Pod znakiem zapytania stoi obecność żyroskopu, który wcale taki potrzebny nie jest. Nie zapomniano o czytniku linii papilarnych, który umieszczono w urządzeniu.

Ten smartphone posiada moduł GPS obsługujący A-GPS, GLONASS, Beidou i Galileo. Jest też Wi-Fi Direct i druga częstotliwość Wi-Fi 5GHz. Bluetooth v5.1. GPRS i EDGE klasy 33. USB v2.0 OTG Type-C. Nie zabrakło Wi-Fi i HotSpot Wi-Fi. Pod znakiem zapytanie stoi obecność NFC. DLNA – nie.

Mutilmedia. HD Voice, java, polifonia i obsługa mp3. Jest też odtwarzacz niektórych formatów dźwięku taki jak AAC, AAC+, MID, ARM i WAV. Na chwilę obecną nie wiadomo czy tem smartphone wyposażono w głośniki stereo.

Bateria o pojemności 4400mAh wyposażono w funkcję szybkiego ładowania.

Jeśli te dane się potwierdzą to na rynek wkracza poważny gracz, który jest smartphone Oppo Reno 5 Pro+ Artist. Ma szereg plusów, co idzie szybko zauważyć. Z pewnością dużym plusem jest możliwość wyboru ilości pamięci RAM i pojemności pamięci wbudowanej. Ogólne wrażenie pozytywne. Ciekaw jestem czy zostanie ciepło przyjęty przez grono fanów smartphone'ów.

W pierwszym kwartale tego roku czeka nas premiera urządzenia GSM Motorola Moto G Power 2021. Ciekawi jesteśmy co producent skrywa pod obudową smartphone'a. Z przecieków można dowiedzieć się, że:

Ekran ma wielkość 6,60 cala i matrycę IPS TFT, którą tak dobrze znamy. Minusem będzie tu brak ochrony wyświetlacza szkłem hartowanym. W takim przypadku musimy ostrożnie obchodzić się z tym urządzeniem GSM.

Kolejną informacją  jest ilość pamięci RAM, której mają być dwa warianty: 3GB lub 4GB. Możliwość wyboru cieszy podwójnie. W temacie pamięci wbudowanej można dowiedzieć się, że mamy wybór 32GB lub 64GB. Ta druga wartość pozwala na zapisanie i przechowanie sporej ilości zdjęć i aplikacji. Jeśli komuś zabraknie miejsca w pamięci urządzenia GSM to może skorzystać z czytnika kart pamięci micro SD micro SDHC i micro SDXC do pojemności 512GB. Taka pojemność przechowa duża ilość aplikacji i gier. Grafikę o naprawdę dobrych parametrach dostarcza Adreno 610, który poznaliśmy już przy okazji korzystania z innych smartphone'ów. Producent wyposażył swój produkt w Qualcomm Snapdragon 662 z ośmioma rdzeniami i częstotliwością taktowania zegara 2,00GHz. Smartphone posiada zainstalowany system operacyjny którym jest Android 10. Takie zestawienie głównych podzespołów cieszy z płynnej pracy urządzenia i możliwości korzystania z wielu aplikacji.

Jak każdym tak i tym smartphone'm można wykonywać zdjęcia. W tym celu producent z tyłu urządzenia GSM umieścił główny aparat fotograficzny, który posiada EIS, AF, 48MPx i zoom cyfrowy. Tym aparatem fotograficznym można nagrać filmiki z dwóch formatach H.2264 i MPEG. Rozdzielczość video 1920 na 1080Px. Kolejny aparat fotograficzny do zdjęć makro posiada: FF, 2MPx i lampę błyskowa LED oraz zoom cyfrowy. Rozdzielczość video 1280 na 720Px. Trzecim aparatem fotograficznym jest ten do pomiaru głębi, który ma 2MPx, FF, zoom i lampę błyskową. Z przodu urządzenia jest aparat fotograficzny wyposażony w FF, EIS i 8MPx oraz zoom cyfrowy. Rozdzielczość video 1920 na 1080Px.

Czujniki. Tu dobra wiadomość. Oprócz standardowych czujników to jest akcelerometru, żyroskopu, magnetometru i czujnika zbliżeniowego i otoczenia jest mniej popularny czujnik grawitacyjny i rzadko spotykany barometr. Producent stanął na wysokości zadania. Cieszy taki urodzaj czujników.

Motorola Moto G Power 2021 posiada moduł GPS obsługujący A-GPS, GLONASS i Galileo. Brakuje NFC i DLNA ale mamy za to Wi-Fi Direct. Jest też druga częstotliwość Wi-Fi 5GHz. Hotspot Wi-Fi, Bluetooth v 5.0 i Wi-Fi v802.11 a/b/g/n/ac – tak. Nie zabrakło EDGE i GPRS.

Multimedia, a z nich java, polifonia, radio i odtwarzacz plików mp3. Smartphone odtwarza dźwięki w następujących formatach: AAC, AAC+, AMR, MID, WAV, e AAC+. Nie pominięto audio jack.

Bateria o pojemności 5000mAh wyposażona została w funkcje szybkiego ładowania w postaci TurboPower. Jest to dobrą wiadomość.

Jeśli przecieki okażą się prawdą to mamy tu nie najgorszy smartphone, który zadowoli nie tylko fanów marki. Ciekawe zestawienie głównych podzespołów i możliwość wyboru ilości pamięci RAM i pojemności pamięci wbudowanej to plusy tego urządzenia GSM. Na pewno zadowoli wielu.

Rok 2021 wita nas premierami nowych urządzeń GSM. Czy jednak dane z wycieków zgodne są z rzeczywistymi przekonamy się po premierze. Dzisiaj muszą nam wystarczyć dane z przecieków. Kilka zdań na temat Kyocera Durafoirce Ultra 5 do którego danych dostaliśmy się.

Smartphone posiada duży ekran o wielkości 5,45 cala. Matryca dobrze wszystkim znana IPS TFT. Jak specyfikacja informuje ekran nie jest chroniony szkłem hartowanym więc można łatwo go zniszczyć.

Pamięć RAM w ilości 8GB pozwalana na korzystanie z naprawdę dużej ilości aplikacji i gier. W tym temacie producent spisał się bardzo dobrze. Ta ilość cieszy nie tylko fanów urządzeń GSM Kyocera. Pamięć wbudowana której pojemność wynosi 128GB wspomagana jest przez czytnik kart pamięci micro SD, micro SDHC i micro SDXC o pojemności do 1TB. Wbudowanie czytnika kart pamięci z pewnością ucieszyło wielu. W końcu nie jeden z nas korzysta z takich kart pamięci. Grafikę dostarcza układ Adreno 620. Jest to układ graficzny znany z wielu smartphone'ów. Grafika posiada bardzo dobre parametry i cieszy oko. Producent postanowił wyposażyć swój produkt w procesor Qualcomm Snapdragon 765G z ośmioma rdzeniami taktowanymi częstotliwością zegara 2,40GHz. Procesor ten dostarcza odpowiednią ilość mocy, która zadowala potencjalnych użytkowników tego smartphone'a. Smartphone działa na systemie operacyjnym Android 10.

W tym urządzeniu GSM zamontowana następujące aparaty fotograficzne. Główny aparat fotograficzny umieszczony z tyłu urządzenia posiada matrycę z 24MPx, ma zoom cyfrowy i lampę błyskową i AF. Tym aparatem fotograficznym można nagrać filmiki w smartphone'owych formatach. To jest: H. 264, H.265 i MPEG4 – 30fps. Nie mogło zabraknąć aparatu fotograficznego szerokokątnego, który wyposażono w 16MPx matrycę, zoom cyfrowy i FF. Jest też aparat fotograficzny mierzący głębie. Z przodu urządzenia wbudowano aparat fotograficzny portretowy wyposażony w FF, zoom cyfrowy i 8Mpx.

Czujniki. Tu miłe zaskoczenie. Smartphone wyposażono z barometr, akcelerometr, żyroskop i magnetometr, Z mniej popularnych czujników jest czujnik grawitacyjny. Oczywiście producent nie zapomniał o wbudowaniu czytnika linii papilarnych

Kyocera Dualforce Ultra 5G wyposażono w Wi-Fi Direct, Wi-Fi Display i w drugą częstotliwość Wi-Fi 5GHz. Jest Wi-Fi v802.11a/b/g/n/ac. Jest też Bluetooth 5.0. Można powiedzieć, że nie ma DLNA, a obecność NFC na chwile obecną pozostaje pod znakiem zapytania. Nie pominięto Hotspot Wi-Fi i USB v 3.1 OTG Tyoe-C. EDGE i GPRS – tak.

Z multimediów możemy wymienić: javę, polifonię, HD Voice, odtwarzacz plików mp3 i głośniki stereo oraz audio jack. Smartphone radzi sobie z niektórymi formatami dźwięków takimi jak: AAC, AAC+, MID, ARM, WAV i eAAC+.

Bateria w którą wyposażono ten smartphone posiada pojemność 4500mAh. Dla nie lubiących długo czekać aż smartphone zostanie naładowany jest dobra wiadomość. To urządzenie GSM wyposażono w funkcje szybkiego ładowania za pomocą USB Power Delivery. Świetną wiadomością jest możliwość ładowania indukcyjnego przy pomocy Qi.

Na ile dane specyfikacji zgodne są z tym co producent przygotował dowiemy się po premierze. Miejmy nadzieję, że smartphone będzie naprawdę tak dobrze wyposażony ku uciesze nie tylko fanów urządzeń GSM Kyocera.

Słowo wstępu
Chcąc pozytywnie zakończyć ten rok przedstawię smartphone i całkiem niezłej specyfikacji. Tym urządzeniem GSM jest Huawie NOVA 8 PRO. Smartphone, któy daje nam możliwość wyboru pojemności pamięci wbudowanej oraz posiada bogatą transmisje danych. Zajrzyjmy do specyfikacji.

W sieci pojawiły się rendery wysokiej rozdzielczości przedstawiające Nadchodzący flagowy model marki Huawei - P40 Pro. Dodatkowo dostaliśmy też render wersji Premium, przez co możemy zobaczyć różnicę "wypasionej" wersji P40-tki.

Huawei od jakiegoś już czasu stawia na moduły fotograficzne w swych modelach telefonów z górnej półki. Tak też jest i tym razem. Model P40 Pro ma posiadać 4 moduły fotograficzne wśród których znajdzie się poprawiony główny sensor o rozdzielczości 52-megapikseli, mający konkurować z Samsungowym 108-megapikseli. Nie jest to jednak konstrukcja wykorzystująca technikę łączenia czterech pikseli w jeden celem uzyskania lepszego obrazu. Tutaj mamy mieć do czynienia z "prawdziwymi" megapikselami. Ile w tym marketingowej papki, a ile prawdy? przekonamy się na premierze urządzenia. Ta powinna odbyć się pod koniec marca, a docelowym miejscem wydarzenia ma być Paryż. Wracając do aparatów, na pokładzie mamy także poprawione moduły do wykrywania głębi i obiektyw szerokokątny. Jeżeli chodzi o możliwości Zoom'u to plotki mówią nawet o 100-krotnym powiększeniu hybrydowym. Jednakowoż to optyczne na pozostać na poziomie 5-krotnym. Tutaj można nadmienić różnicę między "zwykłą" wersją Pro, a odmianą premium. Ta ma mieć dodatkowy, piąty obiektyw, a zoom optyczny ma wynosić 10x. Kolaboracja z firmą Leica, ma także pozwolić na kolejne poprawki w dziedzinie zdjęć nocnych, a jak wiemy poprzednik, P30 Pro deklasował konkurencję pod tym względem.

Przejdźmy teraz do wyświetlacza, gdyż tutaj wydaje się, że mamy kolejny wyścig na przekątne. Tym oto sposobem P40 Pro ma dostać wyświetlacz o przekątnej 6,7 cala z otworem na dwa moduły selfie - podobnie do Samsunga S10 Plus. Jak widać zapożyczanie pomysłów od siebie nawzajem jest praktyką na porządku dziennym. Sam wyświetlacz według plotek ma być zakrzywiony po obu stronach wzorek modeli Samsunga. Nie mamy za to informacji odnośnie rozdzielczości. Jednak nikogo nie powinno dziwić, jeżeli do dyspozycji dostaniemy ekran FHD+ o proporcjach 19:9 lub 20:9. Sam Huawei jest dość konserwatywny w kwestii rozdzielczości, a dane proporcje są w ostatnim czasie po prostu popularne - ot kolejne działania marketingowe.

Niespodzianka może nas za to spotkać jeżeli chodzi o wnętrze smartfona. Procesorem użytym w P40 Pro ma dalej być Kirin 990 w wersji 5G znany z serii Mate 30. Niestety może to oznaczać, że wydajnościowo chip będzie jednak odstawać od realiów 2020 roku i procesora Snadpragon 865 od Qualcomma. Z drugiej jednak strony moc obliczeniowa i tak wystarcza do płynnej pracy, a sparowanie chipu z 8GB RAM powinno na spokojnie wystarczyć do uruchomienia wielu aplikacji bez obawy o przycięcia. Przestrzeń na dane ma natomiast wynosić 128GB. Huawei zaoferuje pewnie także wersję 12/256GB by być na równi z czołowymi rywalami.

Systemem ma pozostać Android 10 z nakładką EMUI 10 - jednak ze względu na blokady USA względem Chińskiej marki możemy się spodziewać braku usług Google, a co za tym idzie dostępu do sklepu Play oraz pełnej jego biblioteki..

Prywatnie po cichu liczyłem jednak na przełom w tej kwestii i zastosowanie własnego systemu operacyjnego. Ten jednak pozostanie tylko w kręgu ciekawostek dostępnych na pojedynczych urządzeniach (Telewizorze...). Być może został użyty tylko jako przedmiot negocjacji.

Według plotek, urządzenie w pre-orderze ma być - wzorem poprzednich modeli - dostępne wraz z jednych z akcesoriów "noszonych". Prawdopodobnie chodzi tu o smartwatcha. Na to jednak musimy poczekać do końca marca. Wtedy też przekonamy się o cenie urządzeń serii P40, gdyż o tych na razie nawet nikt nie śmie snuć domysłów.